Przepis na to ciasto podała w 2007 roku moja blogowo-forumowa Kumpela Kayenn. Trudno opisać jego smak w kilku słowach, po prostu trzeba je upiec samemu i posmakować :)
Składniki:
2 jajka
100 g masła
100 g cukru
150 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
2 obrane i pokrojone w kostkę banany
100 g czekolady
1 cukier waniliowy
2,5 czubatej łyżeczki proszku do pieczenia
po 1/3 łyżeczki imbiru, gałki muszkatołowej i sproszkowanych goździków*
2 łyżeczki cynamonu
cukier puder do posypania
Wykonanie:
Cukier utrzeć z jajkami i masłem, dodać mąkę przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodać resztę składników, pokrojoną w kostkę czekoladę, banany i dokładnie wymieszać. Ciasto wyłożyć do blaszki o długości ok. 26 cm i piec 1 godzinę w 180°C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
* Bananowiec na zdjęciu jest ciemniejszy, ponieważ dodałam przyprawy piernikowej (zamiast imbiru, gałki muszkatołowej i goździków, bo nie miałam osobno), a w niej jest kakao. Dodatkowo dodałam tłuczone migdały i pokrojone suszone morele.
Posty
Wygląda pysznie! Ja ciągle mam ochotę, kupuję banany, i ciągle ktoś mi je wyjada zanim dojrzeją. Może do tego przepisu uda się jakoś je uchować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam ciasta bananowe.. A to Twoje bardzo apetyczne. I te migdały..muszą smakować nieziemsko w tym połączeniu..
OdpowiedzUsuńnazwa bananowiec zawsze kojarzy mi się z ciastem na zimno z galaretką:) a tu proszę, jakie miłe zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. Z Twoimi dodatkami na pewno smakuje dużo ciekawiej niż wersja podstawowa.
OdpowiedzUsuńCesze sie, ze je robissz Gosiu ::)) Mojemu mezowi tak smakuje, ze jak on nic nigdy w kuchni.. to to ciasto robi nawet czesto i to po 2 porcje na raz :))
OdpowiedzUsuńKayenn