"Zdarzają się spotkania z obcymi ludźmi, którzy stają się dla nas szczęśliwą gwiazdą,
gdy nam pomogą nawet jednym słowem, gestem, uśmiechem..." (Barbara Jakob)


Składniki:

niedziela, 28 lutego 2010

**Domowa pizza**

Po bułkach przyszła kolej i na pizzę. Znalazłam prosty przepis w necie - pizza okazała się pyszna, wszystkim domownikom bardzo smakowała :) Upiekłam ją już wiele razy, a Synek ciągle dopytuje się, kiedy znowu zrobię pizzę ;) Przepis już sobie "przywłaszczyłam", a teraz podzielę się nim z Wami:

Składniki:
Ciasto:
300g mąki
0,5 szklanki letniej wody
20-25g świeżych drożdży
0,5 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy z oliwek
Farsz:
wg uznania ;)
ja zrobiłam np. wzbogaconą Margeritę:
żółty ser, szynka, pieczarki + czerwona papryka
Sos:
1 pomidor
1 mały koncentrat pomidorowy
odrobina oliwy
1 posiekany ząbek czosnku
przyprawy (pieprz, papryka, oregano, itd.)
ja dodaję też koperek i majeranek, bo lubię ;)

Wykonanie:
Z mąki uformować kopczyk z wgłębieniem, do którego wlać wodę i "wkruszyć" drożdże. Poczekać chwilę, aż drożdże zaczną pracować, dodać sól i oliwę. Całość wymieszać i ugnieść rękami, aż do uzyskania jednolitej, miękkiej masy. Oprószone mąką ciasto zostawić na ok. 20 minut w cieple, aby podrosło. Wyrośnięte ciasto rozwałkować i ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze. Zostawić na parę minut, aby jeszcze podrosło. Wierzch pizzy posmarować pędzelkiem umoczonym w oliwie. Na górę położyć pokrojone wcześniej szynkę, paprykę i przesmażone wcześniej pieczarki. Całość posypać serem utartym wcześniej na tarce, przyprawić bazylią i oregano. Piec ok. 20 minut w 220°C. W międzyczasie przygotować sos - wymieszać utarty na tarce pomidor z pozostałymi składnikami i podgrzać w rondelku. Gotową pizzę polać sosem. Oryginalnie kładzie się sos na "surową" pizzę i na sosie rozkłada się składniki farszu - obydwa sposoby są równie pyszne ;)

Smacznego!


czwartek, 25 lutego 2010

**Ciasto cynamonowe z jabłkami**

Przepis na to ciasto znalazłam jakiś czas temu na forum Wizaz.pl. Jest bardzo łatwe i szybkie do zrobienia, a przede wszystkim zawsze się udaje ;) Polecam na jesienny lub zimowy podwieczorek z filiżanką ciepłej herbatki z cytrynka ;)

Składniki:
4 jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki
3/4 szklanki oleju
5 jabłek
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
bakalie
cukier puder do posypania

Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem, dodać olej, mąkę, proszek do pieczenia, sodę i cynamon.Wymieszać dokładnie wszystkie składniki. Jabłka obrać i pokroić w kostkę, dodać do ciasta i wymieszać delikatnie łyżką, żeby się nie rozgniotły. Można dodać bakalie, np. orzechy, rodzynki, suszone śliwki, itp. Piec ok. 50-60 minut w 180°C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem. Piec można w dowolnej blaszce, w okrągłej tortownicy ciasto wyjdzie wysokie.

Smacznego!


wtorek, 23 lutego 2010

**Bułeczki pszenno-żytnie z ziarnami**

Ponad pół roku temu zainteresowałam się pieczeniem chleba i bułek. Byłam zdziwiona tym, jakie to proste :) Podzielę się z Wami przepisem na bułeczki, który dostałam od Beatki - mojej Kumpeli ze szkoły (pozdrawiam Beatko! :)). 

Składniki:
(na ok. 12 szt.)
1/2 dl oleju słonecznikowego
5 dl ciepłej wody
50 g świeżych drożdży
5 dl mąki pszennej
3 dl mąki pszennej wzbogaconej (z ziarnami)*
2 dl mąki żytniej
2 łyżeczki soli
2 łyżki miodu
1 dl ziaren słonecznika
1 dl ziaren dyni
1/2 dl ziaren siemienia lnianego

* szwedzka dinkelmjöl, nie wiem, jaki ma odpowiednik polski, ale na pewno znajdziecie jakąś mąkę pszenną wzbogaconą ;)

Przepis podałam w takich miarach, w jakich go dostałam ;) Ja używam plastikowej miarki kuchennej, która jest z boku opisana w decylitrach, gramach, itp. A dla ułatwienia podaję miary "porównawcze":

1 dl (decylitr) = 100 ml (mililitrów)
1 szklanka = 250 ml = 2,5 dl
2 szklanki = 500 ml = 5 dl
1/5 szklanki = 50 ml = 1/2 dl

Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie. Do dużej miski wsypać mąkę, ziarna, sól. Wlać wodę z drożdżami. Wymieszać składniki na jednolitą masę (ja mieszam mikserem ze spiralnymi końcówkami). Dodać olej i miód, ponownie wymieszać mikserem. Łącznie mieszać przynajmniej 10 minut. Odstawić na godzinę, żeby ciasto wyrosło. Po godzinie ciasto podzielić na bułeczki, rozłożyć na nasmarowanej tłuszczem blasze. Można posypać płatkami owsianymi. Odstawić na pół godziny, żeby ciasto jeszcze podrosło. W międzyczasie nagrzać piekarnik. Piec ok. 10 minut w 250°C (ja piekę dłużej - obserwować - bułki mają się zarumienić, ale nie spalić ;)). Sprawdzić patyczkiem, czy się upiekły w środku. Najsmaczniejsze są od razu po upieczeniu ;)
Smacznego!

Bułeczki pszenno-żytnie


Ponieważ bułeczki według tego przepisu bardzo nam zasmakowały, piekłam je w najróżniejszy sposób, zmieniając proporcje i rodzaje mąki. Na przykład mąkę pszenną wzbogaconą zastąpiłam mąką graham i wyszły przepyszne grahamki! :)

Grahamki


Można je też upiec w wersji całkowicie pszennej (10 dl mąki pszennej), z tym, że wtedy ciasto jest bardziej "mokre" i najlepiej bułeczki posypać mąką, żeby się zbyt mocno nie przypiekły. Do bułek na zdjęciu dodałam tylko ziarna słonecznika.

Bułeczki pszenne

czwartek, 18 lutego 2010

**Tort Toffi-Fi**

Tort "Toffi-Fi" robię według przepisu od forumowej Koleżanki Roksii z Niemiec, zmodyfikowanego przeze mnie  :)

Składniki:
Biszkopt:
(na średnią tortownicę, około 25 cm)
3 jajka
3 dl mąki
3 dl cukru
1 dl wody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Warstwy:
1 budyń
0,4 litra mleka
kilka łyżek masła
2 galaretki o różnych kolorach
1 puszka mleka skondensowanego
posypka (migdały, wiórki kokosowe, wiórki kolorowe, itp.)

Wykonanie:
Biszkopt:
Zmiksować jajka z cukrem, dodać resztę składników i dokładnie wymieszać na gęsto plynącą masę. Wlać do nasmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą formy, piec w 180°C ok. 45 minut. Po upieczeniu biszkopt podzielić na dwie części. Każdą można nasączyć (według uznania np. woda + sok z cytryny + parę kropli spirytusu), ale niekoniecznie - mi wychodzą takie puszyste biszkopty, że nie ma potrzeby ich nasączać.
Warstwy:
Ugotować budyń - 1 opakowanie w 0,4 litra mleka (żeby był bardziej gęsty). Jak ostygnie, zmiksować z kilkoma łyżkami masła. Zrobić dwa rodzaje galaretki, zostawić do ostygnięcia w półmiskach, a potem pokroić je w kostkę. Puszkę skondensowanego mleka ugotować w garnku z wodą przez ok. 3 godziny (czekać, aż ostygnie, dopiero otworzyć).
Układać warstwami:
Pierwsza warstwa biszkoptu, na to kładziemy krem budyniowy, na kremie układamy kawałki galaretki, następnie kładziemy drugą warstwę nasączonego biszkoptu. Na wierzchu wylewamy masę toffi, która powstała z mleka w puszce. Ozdobić można według uznania, np. posiekanymi migdałami, kolorową posypką, itp.
Smacznego!


wtorek, 16 lutego 2010

**Sernik na ciemnym spodzie**

Uwielbiam właściwie wszystko, co słodkie, ale jednym z moich ukochanych ciast jest sernik :) Ten przepis mam od forumowej Koleżanki Ani. Już wiele razy piekłam serniczek według tego przepisu i zawsze wychodzi :) Składniki podaję na dużą prostokątną blachę, w nawiasie składniki na okrągłą małą tortownicę - ja zwykle robię z połowy składników. Można zrobić sernik na jasnym spodzie - nie dodając kakao :)

Składniki:
Ciasto:
3 (1,5) szklanki mąki (najlepiej krupczatki lub tortowej)
1 (0,5) kostka margaryny (kostka = 250 g)
1 (0,5) szklanka cukru
1 (1) jajo
3 (1,5) łyżki kakao
3 (1,5) łyżeczki proszku do pieczenia
2 (1) łyżki kwaśnej śmietany
Masa serowa:
5 (3) jaj
1 (0,5) szklanka cukru
1 (1) ugotowany budyń waniliowy
(przy połowie składników dodać pół gotowego budyniu)
1 (0,5) kg białego sera
(najlepiej mielony w wiaderku, ale niekoniecznie, ja używam zwykłego w kostkach)
ewentualnie wiórki kokosowe
(ja nie dodaję, raz dodałam i dla mnie było za słodkie)

Wykonanie:
Ciasto:
Wszystkie składniki zagnieść. Wyłożyć na blachę, kawałek zostawić, aby potem "porwać" i porzucać na wierzch. Można włożyć ciasto na chwilę do lodówki i potem utrzeć je na tarce - wyjdzie równa "kruszonka" (ja tak robię). W wersji Wielkanocnej rozwałkowałam ciasto i wycięłam kształty foremkami do ciasteczek i ułożyłam na wierzchu ciasta.
Masa serowa:
Białka ubić na sztywno i dodawać po kolei i powoli: cukier, żółtka, ugotowany i ostudzony budyń, twaróg i ewentualnie wiórki. Po zmiksowaniu wylać na ciasto. Na wierzchu posypać kawałkami ciemnego ciasta. Piec w 180°C ok. 1 godziny.
Smacznego!


I serniczek świąteczny:


sobota, 13 lutego 2010

**Babka cytrynowa**

Ten przepis również pochodzi z jakiegoś czasopisma kobiecego.

Składniki:
1 kostka margaryny (250g)
1 szklanka cukru
4 jajka
1,5 szklanki mąki
łyżka proszku do pieczenia
1-2 cytryny
margaryna i tarta bułka do formy

Wykonanie:
Utrzeć dokładnie margarynę z cukrem, dodając kolejno po jednym jajku. Po dokładnym wymieszaniu dodać mąkę, proszek do pieczenia, a następnie startą skórkę cytryny (wcześniej wyparzonej). Dokładnie utrzeć. Ciasto włożyć do foremki i piec w średnio nagrzanym piekarniku (ok. 45 min. w 180°C). Do ciasta można dodać rodzynki. Po upieczeniu babkę można polukrować na wierzchu.
Smacznego!

Babka cytrynowa - wariacja walentynkowa ;)
Wykonanie - jak wyżej, po upieczeniu polać polewą czekoladową (może być gotowa, można zrobic taką, jak do "Murzynka"). Następnie układamy kolorowe serduszko z M&M'sów :)


czwartek, 11 lutego 2010

**Murzynek**

Na początek przepis na "Murzynka", który znalazłam w jakimś czasopiśmie kobiecym daaawno temu ;) Jest to ciasto, które robię chyba najczęściej i które zawsze wychodzi ;)

Składniki:
1 kostka margaryny (250g)
1/2 szklanki mleka
2 szklanki cukru
4 łyżki kakao*
4 jajka
2 szklanki mąki
łyżka proszku do pieczenia
przyprawa do pierników
margaryna i tarta bułka do formy

Wykonanie:
Do garnka wlać mleko, dodać margarynę, cukier i kakao. Podgrzewać na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia, a następnie zagotować. Odlać 1/2 szklanki na polewę. Pozostawić do ostygnięcia. Do wystudzonej mieszaniny dodać mąkę (wymieszaną z proszkiem do pieczenia), a po wymieszaniu - żółtka i przyprawę piernikową (3-4 łyżeczki). Wszystko dokładnie wymieszać. Pod koniec dodać pianę z białek ubitą na sztywno. Ciasto przełożyć do foremki i piec w średnio nagrzanym piekarniku. Po upieczeniu ciasto polać polewą czekoladową, posypać wiórkami kokosowymi, kolorową posypką lub kruszonymi migdałami.

Smacznego!

* Murzynek na zdjęciu jest jaśniejszy, bo często dodaję szwedzkie kakao dla dzieci. Po dodaniu ciemnego, prawdziwego kakao Murzynek jest ciemniejszy.


Zapraszam ponownie do mojej kuchni :)

Zapraszam ponownie do mojej kuchni :)
© Copyright 2010-2012 by Margareta