"Zdarzają się spotkania z obcymi ludźmi, którzy stają się dla nas szczęśliwą gwiazdą,
gdy nam pomogą nawet jednym słowem, gestem, uśmiechem..." (Barbara Jakob)


Składniki:

wtorek, 23 lutego 2010

**Bułeczki pszenno-żytnie z ziarnami**

Ponad pół roku temu zainteresowałam się pieczeniem chleba i bułek. Byłam zdziwiona tym, jakie to proste :) Podzielę się z Wami przepisem na bułeczki, który dostałam od Beatki - mojej Kumpeli ze szkoły (pozdrawiam Beatko! :)). 

Składniki:
(na ok. 12 szt.)
1/2 dl oleju słonecznikowego
5 dl ciepłej wody
50 g świeżych drożdży
5 dl mąki pszennej
3 dl mąki pszennej wzbogaconej (z ziarnami)*
2 dl mąki żytniej
2 łyżeczki soli
2 łyżki miodu
1 dl ziaren słonecznika
1 dl ziaren dyni
1/2 dl ziaren siemienia lnianego

* szwedzka dinkelmjöl, nie wiem, jaki ma odpowiednik polski, ale na pewno znajdziecie jakąś mąkę pszenną wzbogaconą ;)

Przepis podałam w takich miarach, w jakich go dostałam ;) Ja używam plastikowej miarki kuchennej, która jest z boku opisana w decylitrach, gramach, itp. A dla ułatwienia podaję miary "porównawcze":

1 dl (decylitr) = 100 ml (mililitrów)
1 szklanka = 250 ml = 2,5 dl
2 szklanki = 500 ml = 5 dl
1/5 szklanki = 50 ml = 1/2 dl

Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie. Do dużej miski wsypać mąkę, ziarna, sól. Wlać wodę z drożdżami. Wymieszać składniki na jednolitą masę (ja mieszam mikserem ze spiralnymi końcówkami). Dodać olej i miód, ponownie wymieszać mikserem. Łącznie mieszać przynajmniej 10 minut. Odstawić na godzinę, żeby ciasto wyrosło. Po godzinie ciasto podzielić na bułeczki, rozłożyć na nasmarowanej tłuszczem blasze. Można posypać płatkami owsianymi. Odstawić na pół godziny, żeby ciasto jeszcze podrosło. W międzyczasie nagrzać piekarnik. Piec ok. 10 minut w 250°C (ja piekę dłużej - obserwować - bułki mają się zarumienić, ale nie spalić ;)). Sprawdzić patyczkiem, czy się upiekły w środku. Najsmaczniejsze są od razu po upieczeniu ;)
Smacznego!

Bułeczki pszenno-żytnie


Ponieważ bułeczki według tego przepisu bardzo nam zasmakowały, piekłam je w najróżniejszy sposób, zmieniając proporcje i rodzaje mąki. Na przykład mąkę pszenną wzbogaconą zastąpiłam mąką graham i wyszły przepyszne grahamki! :)

Grahamki


Można je też upiec w wersji całkowicie pszennej (10 dl mąki pszennej), z tym, że wtedy ciasto jest bardziej "mokre" i najlepiej bułeczki posypać mąką, żeby się zbyt mocno nie przypiekły. Do bułek na zdjęciu dodałam tylko ziarna słonecznika.

Bułeczki pszenne

5 komentarzy:

  1. Jak ja uwielbiam pic bułeczki :)
    Twoje wyglądają kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ivon - witaj w mojej kuchni, zapraszam ponownie :) Buleczki oczywiscie polecam :)
    Olcik - rzeklabym bardzo pysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. już sobie myślę o takiej ciepłej bułce
    z masłem
    cudowna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i zapraszam do komentowania. Pozdrawiam gorąco :)

Zapraszam ponownie do mojej kuchni :)

Zapraszam ponownie do mojej kuchni :)
© Copyright 2010-2012 by Margareta