Każdy lubi czasem pochrupać pyszne ciasteczka przy kawce, albo przy kubku ciepłego mleka. Kilkanaście lat temu dostałam przepis na ciasteczka cynamonowe od mojej Siostry (buziaki :***). Od tej pory stały się wielokrotnym gościem na naszym stole, w najróżniejszych wersjach. Ponieważ nadchodzi wiosna i zbliża się Wielkanoc - dziś wiosenne ciasteczka w wersji Wielkanocnej :)
Składniki:
2 szklanki mąki
0,5 kostki margaryny
1 szklanka cukru
2 jajka
0,5 paczki cukru waniliowego
0,25 łyżeczki soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 płaskie łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
Do małego naczynia wsypać przesianą mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól. W drugim naczyniu utrzeć jajka z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać margarynę, a następnie dosypywać po trochu sypkie składniki. Wymieszać wszystko razem na masę. Wysypać trochę mąki na stół. Rozwałkować ciasto na grubość ok. 1 cm, wyciąć kształty foremkami. Posmarować blachę margaryną i wyłożyć ciastka. Piec w 180°C, pierwszą partię ok. 10 minut, następne ok. 5 minut, aż do złotego koloru. Po upieczeniu ciasteczka można dowolnie udekorować - lukrem, polewą czekoladową, kolorową posypką, itp.
Smacznego!
Zapraszam do obejrzenia pierniczków świątecznych:
jakie urocze foremki :D
OdpowiedzUsuńosobiscie uwielbiam wszelkie korzenne przyprawy, czy to cynamon, czy to imbir, gozdziki, cokolwiek :)
Uwielbiam kruche ciasteczka.. A patrząc na pyszne zajączki można wręcz poczuć zapach wiosny i atmosferę świąt..
OdpowiedzUsuń...Mimo że za oknem istna śnieżyca...
A czy ciasteczka dobrze sie przechowuja? Bo do Wielkanocy jeszcze troche czasu. Sa naprawde urocze.
OdpowiedzUsuńZuza - dzieki :) Ja tez lubie przyprawy :)
OdpowiedzUsuńSpencer - trzeba jakos zaczarowac ta wiosne, zeby juz przyszla ;) U nas topnieja resztki sniegu (juz prawie nie ma), mam nadzieje, ze nowy nie spadnie. Nawet slonko swieci, tylko mogloby byc troche cieplej...
Anulka - Dziekuje :) Ciasteczka zwykle znikaja u nas w ciagu kilku dni ;) Ostatnio upieklam wczesniej na Boze Narodzenie i po ok. 2 tygodniach byly rownie pyszne, tylko bardziej miekkie. Najlepiej przechowywac w zamknietym pojemniku.
Pozdrawiam wszystkich prawie wiosennie :)
Wygladaja przepysznie... Zastanawiam sie czy mozna by je bylo roniez polukierowac...Zblizaja sie Janni urodziny akurat zaprasza kolezanki przed swietami i te ciasteczka super by pasowaly.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgus, pewnie, ze mozna polukrowac - tak jak napisalam - mozna dowolnie udekorowac - lukrem, polewa czekoladowa, itp. Ja udekorowalam lukrem z dodatkiem zoltego barwnika spozywczego :) Mozna dodac inne kolorowe barwniki do lukru i beda kolorowe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńJa z tego przepisu robie tez pierniczki na Gwiazdke - w logo bloga widac, jak mozna tez udekorowac - czekolada, kolorowymi pisakami, dowolna posypka, itd. :) Milej zabawy :)
O jakie piękne te Twoje ciasteczka. Aż się moja gęba do nich uśmiecha :))))
OdpowiedzUsuńPozdrówka !!!
Urocze :) I rzeczywiscie takie swiateczne. A do tego ten smak...moge sie poczestowac? :))
OdpowiedzUsuńMajka - pewnie, ze mozesz - smacznego ;)
OdpowiedzUsuńIvon - a moja geba sie smieje dzieki Tobie :)
Pozdrawiam przedwiosennie :)
Mniam :) takie wiosenne i wielkanocne zarazem :) Wyszły genialnie :D
OdpowiedzUsuńGosiu!
OdpowiedzUsuńMniam ciasteczka, ależ lubię takie domowe;)
Zrobiłam, pyszne, łatwe i u mnie jako ciasteczka bożonarodzeniowe :)
OdpowiedzUsuń